UCHWAŁA NR VII/76/07 RADY MIEJSKIEJ W GRYFINIE z dnia 26 kwietnia 2007r.
w sprawie wyrażenia opinii o planowanym przedsięwzięciu polegającym na: "Budowie i użytkowaniu kotła na paliwo stałe o mocy cieplnej ok. 140 MW" planowanego przez stronę niemiecką w fabryce papieru w Schwedt nad Odrą ( RFN).
Na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591, z 2002 r. Nr 23, poz. 220, Nr 62, poz. 558, Nr 113, poz. 984, Nr 153, poz. 1271, Nr 214, poz. 1806, z 2003 r. Nr 80, poz. 717, Nr 162, poz. 1568, z 2004 r. Nr 102, poz. 1055, Nr 116, poz. 1203, z 2005 r. Nr 172, poz. 1441, Nr 175, poz. 1457, z 2006 r. Nr 17, poz. 128, Nr 181, poz. 1337) uchwala się, co następuje:
§ 1.
- Negatywnie opiniuje się realizację planowanego przedsięwzięcia polegającego na:
"Budowie i użytkowaniu kotła na paliwo stałe o mocy cieplnej ok. 140 MW"- planowanego przez stronę niemiecką w fabryce papieru w Schwedt nad Odrą ( RFN).
- Treść opinii stanowi załącznik nr 1 do niniejszej uchwały.
§ 2. Wykonanie uchwały powierza się Burmistrzowi Miasta i Gminy Gryfino.
§ 3. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
WICEPRZEWODNICZĄCY RADY
Janusz Skrzypiński
Załącznik do UCHWAŁY NR VII/76/07 RADY MIEJSKIEJ W GRYFINIE z dnia 26 kwietnia 2007r. |
Negatywna opinia Rady Miejskiej w Gryfinie wydana w sprawie planowanego przedsięwzięcia polegającego na:,, Budowie i użytkowaniu kotła na paliwo stałe o mocy cieplnej ok. 140 MW”- planowanego przez stronę niemiecką w fabryce papieru w Schwedt nad Odrą ( RFN). Rada Miejska w Gryfinie opiniuje negatywnie planowane przedsięwzięcie polegające na: ,, Budowie i użytkowaniu kotła na paliwo stałe o mocy cieplnej ok. 140 MW”- planowanego przez stronę niemiecką w fabryce papieru w Schwedt nad Odrą ( RFN) ze względu na poniższe uwagi:
-
W Schwedt nad Odrą planowane jest otwarcie zakładu usuwania lub utylizacji odpadów stałych, płynnych lub gazu odpadowego w formie gazowej umieszczonego w pojemnikach ze składnikami palnymi, poprzez zastosowanie procesów (zakład spalania odpadów). Zakład powstanie na terenie papierni w Schwedt – firma LEIPA Georg Leinefelder GmbH. „Spalarnia” będzie miała zainstalowany kocioł na paliwo stale o mocy cieplnej ok. 140 MW. W zakładzie będzie spalanych rocznie ok. 330 000 ton odpadów w celu wytworzenia energii elektrycznej i cieplnej. Uruchomienie zakładu planowane jest na wrzesień 2009r. W przedłożonej dokumentacji poinformowano, iż paliwa dla spalarni będą stanowiły odpady z produkcji papieru, składające się z odpadów włóknistych i odrzutów oraz biogazu, które są wytwarzane na miejscu w fabryce papieru. Dodatkowo wymienia się, iż spalane będą paliwa zastępcze (EBS), nie podając jakiego typu to będą paliwa zastępcze. Obawiamy się, iż spalane mogą być odpady z tworzyw sztucznych lub też odpady gumowe, a może nawet niebezpieczne. Proces spalania nie niszczy materii, a jedynie zmienia jej postać i skład chemiczny. Odpady są przekształcone w popiół, żużel i gazy. Na jedną tonę spalonych odpadów przypada ponad 320 kilogramów pozostałości stałych. Oprócz żużli i pyłów, są ścieki , powstające podczas chłodzenia żużlu z paleniska oraz mokrego oczyszczania spalin. W zależności od wydajności, spalarnia emituje także od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy metrów sześciennych gazów na godzinę. Spalarnia odpadów może emitować następujące zanieczyszczenia gazowe: CO, NO2, SO2, HCL, HF, pyły, metale ciężkie, Cu, Hg, Ni, Pb, Zn, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) np. benzoapyren, polichlorowane dibenzodioksyny PCDD oraz polichlorowane dibenzofurany PCDF. Nawet jeśli nowa instalacja będzie spełniała normy TA Luft ( 2000) to i tak ogólna ilość zanieczyszczeń wzrośnie. W Schwedt funkcjonują już dwa duże zakłady przemysłowe, w wyniku ich działalności następuje emisja zanieczyszczeń do środowiska. Wiatry wieją głównie z kierunków zachodnich i to polskie społeczeństwo będzie narażone na oddziaływanie niebezpiecznych dla środowiska zanieczyszczeń. Mimo wyposażania spalarni w coraz to bardziej złożone urządzenia do redukcji zanieczyszczeń, nie jest możliwe wyeliminowanie toksycznych odpadów i emisji. Pozostałości z procesu spalania gromadzą wszelkie związki chemiczne, które zawierały odpady przed spaleniem oraz nowe, powstałe w trakcie spalania. Spalarnie bowiem działają jak syntezatory. W trakcie procesu spalania część związków chemicznych ulega rozkładowi, ale jednocześnie atomy rozpadających się cząstek wchodzą w reakcję z innymi, tworząc nowe substancje. Często są one jeszcze bardziej niebezpieczne niż pierwotne, zawarte w odpadach. Dioksyny i furany powstające w procesie spalania są najbardziej toksycznymi związkami powstającymi podczas procesów spalania odpadów. Wiadomo, że dioksyny są 10 000 razy bardziej toksyczne od cyjanku potasu . Potwierdzają to badania wykonane w Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii, a opublikowanym w raporcie Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska. Toksyczne działanie tych związków polega głównie na powolnym, ale bardzo skutecznym uszkadzaniu narządów wewnętrznych takich jak wątroba, płuca, rdzeń, kręgowy, lub kora mózgowa. Narażenie ludzi, a szczególności dzieci, na ich długotrwałe oddziaływanie skutkuje nieodwracalnymi zmianami genetycznymi i immunologicznymi, zwiększoną zapadalnością na różne infekcje, choroby nowotworowe i układu krążenia.
-
Jaką mieszkańcy mają pewność, że będzie prowadzony monitoring oddziaływania zakładu na terenie Polski? Jeżeli zakład nie jest niebezpieczny dla środowiska naturalnego, to dla czego zastosowano komin o wysokości 100 m – (aby przesłać jak najdalej zanieczyszczenia na terytorium Polski).
-
ważamy, że inwestycja będzie miała negatywny wpływ na obszar Natury 2000, po stronie polskiej, gdzie występuje wiele rzadkich gatunków ptaków gniazdujących w pobliżu Odry.
-
Nie podane zostały informacje, czy strona niemiecka zamierza uczestniczyć w działaniach poprawy środowiska po stronie polskiej, bo odbiorcą wszystkich zanieczyszczeń są mieszkańcy naszej gminy i to oni ponoszą koszty społeczne tej inwestycji? W materiałach informacyjnych przedstawiono prognozę emisji dla terenów po stronie niemieckiej, nie ma informacji o oddziaływaniu po stronie polskiej. Zastosowana metoda opisuje tylko oddziaływanie w niewielkiej odległości od Odry.
-
Z intencji przepisu o oddziaływaniu transgranicznym wypływa fakt, iż również społeczeństwo polskie ma znać zagrożenia płynące ze strony inwestycji, realizowanej przez Niemcy. Taka intencja w naszym przekonaniu nie została spełniona.
Sporządziła: Janina Major |